Czym zajmuje się logopeda w żłobku?
Logopeda:
• stymuluje rozwój mowy
• usprawnia motorykę narządów artykulacyjnych
• doskonali zdolności rozumienia mowy
• wzbogaca zasób słownictwa dzieci
• rozwija sprawność językową
• poprawia zdolności komunikacyjne dziecka
• pracuje nad poprawną artykulacją głosek
• stymuluje rozwój mowy
• usprawnia motorykę narządów artykulacyjnych
• doskonali zdolności rozumienia mowy
• wzbogaca zasób słownictwa dzieci
• rozwija sprawność językową
• poprawia zdolności komunikacyjne dziecka
• pracuje nad poprawną artykulacją głosek
• stymuluje rozwój mowy
• usprawnia motorykę narządów artykulacyjnych
• doskonali zdolności rozumienia mowy
• wzbogaca zasób słownictwa dzieci
• rozwija sprawność językową
• poprawia zdolności komunikacyjne dziecka
• pracuje nad poprawną artykulacją głosek
Mamo, Tato, pomóż mi rozwijać mowę!
Rozwój mowy małego dziecka
Rozwój mowy małego dziecka odbywa się etapami, które mają swój charakterystyczny czas występowania.
U prawidłowo rozwijającego się dziecka można zaobserwować:
I okres melodii — od urodzenia do 1 roku życia dziecka:
- głużenie (między 2-3 miesiącem życia ) czyli wydawanie różnego rodzaju dźwięków nieartykułowanych, poprzez które dziecko ćwiczy narządy artykulacyjne,
- gaworzenie (między 6-7 miesiącem życia), czyli powtarzanie dźwięków zasłyszanych od otoczenia, będące ćwiczeniem słuchu,
- około 8 miesiąca dziecko reaguje aktywnie na mowę,
- około 12 miesiąca dziecko dużo rozumie, wypowiada pierwsze słowa.
II okres wyrazu – między 1-2 rokiem życia dziecka
- liczba wypowiadanych znaczących słów wzrasta gwałtownie, dziecko wypowiada około 300 słów, a rozumie znacznie więcej,
- w 18 miesiącu życia dziecko zaczyna używać równoważników zdań.
III okres zdania –między 2-3 rokiem życia dziecka
- w drugim roku życia dziecko powinno wypowiedzieć poprawnie proste zdanie,
- około 30 miesiąca życia dziecko powinno już prawidłowo używać zaimka „ja”,
- w 3. roku życia powinno wymawiać od 1000 do 1500 słów i wykazywać znajomość prawie wszystkich części mowy,
- na trzecie urodziny dziecko powinno wypowiadać zdania dłuższe, złożone z 4-5 słów.
Co robić, aby rozwijać mowę małego dziecka
1. Ucz słuchania
2. Gimnastykuj buzię dziecka…
3. Baw się z dzieckiem: śpiewaj, tańcz, rymuj…
4. Ucz prostych wierszyków i piosenek – gdakajcie, miauczcie, kwaczcie…
5. Rysuj i maluj z dzieckiem…
6. Dmuchajcie i chuchajcie…
7. Wyliczajcie, układajcie własne wyliczanki…
8. Nazywajcie kolory – „żółty jak słońce”, wymyślajcie proste zagadki: „ma cztery łapy i szczeka”…
9. Ruszaj się z dzieckiem: skaczcie, biegajcie, turlajcie się.
10. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj Twojemu dziecku…
Smoczek? Tak czy Nie?
Każdy noworodek w momencie przyjścia na świat, wyposażony jest w zestaw odruchów niezbędnych do przetrwania. Jednym z najważniejszych jest odruch ssania. Ssanie uspokaja małego człowieka, kojarzy mu się nie tylko z zaspokojeniem głodu, ale także z bliskością matki, czułością i bezpieczeństwem. Kiedy zostaje przystawiony do piersi natychmiast przestaje płakać. W przerwach od jedzenia, dobrym „uspokajaczem” staje się smoczek.
Wiedzą o tym wszyscy rodzice i z tego powodu smoczek bywa niezbędnym elementem wyposażenia noworodka. Odruch ssania stopniowo słabnie po 6 miesiącu życia, by całkowicie zaniknąć między 1-2 rokiem życia. Nie oznacza to, że dziecko nagle traci umiejętność ssania – odruch ten jest powoli wypierany przez potrzebę żucia i gryzienia. Zaczynają pojawiać się pierwsze ząbki, zmienia się ułożenie warg, języka oraz sposób połykania. Stale wzmacniają się mięśnie twarzy, których prawidłowa praca jest niezbędna nie tylko w czasie spożywania pokarmu, lecz także w procesie mówienia.
Z tego powodu nie należy sztucznie podtrzymywać tego odruchu poprzez podawanie dziecku smoczka w celu uspokojenia go, bądź jako lekarstwa na nudę.
Jakie mogą być skutki długotrwałego ssania smoczka?
- Jedną z konsekwencji długotrwałego ssania smoczka może być utrwalenie się u dziecka niemowlęcego sposobu połykania. Jest to połykanie z językiem ułożonym na dnie jamy ustnej. Wykonuje on ruchy wyłącznie w kierunku przód-tył. Wraz z prawidłowym rozwojem dziecka, język w trakcie połykania powinien zmienić swoje ruchy i unosić się w kierunku podniebienia. Język blokowany smoczkiem pozostaje na dnie jamy ustnej. Nie ma szans na osiągnięcie pełnej sprawności niezbędnej do przenoszenia pokarmu w celu rozdrobnienia go i połknięcia. Utrudnione jest także połykanie zalegającej pod masą języka śliny, co prowadzi do nadmiernego ślinienia się.
- Dziecko, którego buzia jest stale zajęta, niechętnie komunikuje się
z otoczeniem. Może dojść do opóźnienia procesu gaworzenia, a co za tym idzie do późniejszego nabywania każdego kolejnego etapu rozwoju mowy. - Ogromne znaczenie ma także słabszy rozwój mięśni narządów artykulacyjnych. Zmniejsza się napięcie mięśni warg, co w późniejszym okresie utrudnia wymowę głosek p, b, m, w, f. Znacznie obniża się sprawność języka. Dziecko ma poważne problemy z uniesieniem go
i realizacją głosek ś, ź, ć, dź, sz, ż, cz, dż, l, r. - Język, który spoczywa na dnie jamy ustnej i porusza się wyłącznie
w kierunku przód – tył, ma tendencję do wsuwania się między zęby.
W ten sposób powstaje jedna z bardzo częstych wad wymowy, czyli seplenienie międzyzębowe. Najczęściej zaburzona jest wówczas realizacja głosek s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, a czasem także t, d, n. - Dzieci, które długotrwale ssą smoczek narażone są także na wady zgryzu oraz deformacje podniebienia. Do najczęstszych wad zgryzu należy tyłozgryz, czyli cofnięcie dolnej szczęki w stosunku do górnej
i wysunięcie do przodu górnych siekaczy. Powoduje to zmianę brzmienia głosek s, z, c, dz, które przypominać mogą sz, ż, cz, dż. - Kolejnym zagrożeniem jest zgryz otwarty, który charakteryzuje brak łączenia się zębów szczęki dolnej z zębami szczęki górnej w odcinku środkowym lub bocznym. Język dziecka wsuwa się wówczas
w powstałą szparę powodując wspomniane już wyżej seplenienie międzyzębowe.
Smoczek często staje się najlepszym przyjacielem nie tylko dziecka, lecz także rodzica. Daje mu upragnioną chwilę ciszy i spokoju. Warto jednak zrezygnować ze sztucznych „uspokajaczy” i znaleźć własny sposób na ukojenie nerwów dziecka, sposób, który nie wpłynie negatywnie na zdrowie maluszka i nie spowoduje opóźnień w jego rozwoju.
Oczywiście nie jest powiedziane, że kilkumiesięczne ssanie smoczka przyniesie ze sobą wyżej wymienione zaburzenia. Być może dziecko samo w odpowiednim czasie (kiedy odruch ssania osłabnie) zrezygnuje ze smoczka i będzie go wypluwać, a cała przygoda z dawnym przyjacielem obejdzie się bez echa.
Co powinno niepokoić rodziców niemowlęcia?
- gdy niemowlę śpi (a potem i czuwa) z otwartą buzią,
- gdy dodatkowo maluszek często trzyma język na zewnątrz jamy ustnej,
- gdy dziecko oddycha przez usta – powietrze wdychane przez nos jest ogrzane, odpowiednio nawilżone i oczyszczone, natomiast przez usta maluch wdycha powietrze zanieczyszczone, suche i chłodne (zwłaszcza zimą), więc jest bardziej podatny na przeziębienia (wyschnięta śluzówka nie stanowi odpowiedniej bariery dla wirusów i bakterii), dodatkowo otwarta buzia nie sprzyja prawidłowemu kształtowaniu się zgryzu,
- gdy czubek języka dziecka nie jest zaokrąglony, ale ma kształt serduszka (świadczy to o skróconym wędzidełku podjęzykowym),
- ma 2 miesiące i nie budzi się przy głośnych dźwiękach,
- ma 3-4 miesiące i nie reaguje na bodźce dźwiękowe (niemowlę w tym wieku powinno poruszyć głową w odpowiedzi na głośny dźwięk),
- ma 6 miesięcy i nie gaworzy (gaworzenie to świadoma zabawa głosem, są to ciągi sylab np. dadada),
- skończyło 1 rok i nie pojawiło się jeszcze ani jedno słowo znaczące, wypowiedziane przez dziecko świadomie (np. mama, tata).
Konsystencja posiłków a rozwój mowy
Zbyt długie podawanie dziecku zmiksowanych posiłków wpływa negatywnie na rozwój mowy, bowiem ssanie, gryzienie oraz żucie to pierwszy naturalny trening narządów mowy każdego człowieka. Dla właściwego rozwoju ważna jest więc konsystencja jedzenia, które podajemy.
Brak umiejętności gryzienia i żucia powoduje:
- obniżenie napięcia mięśniowego warg, języka
i policzków, - nieprawidłowo rozwinięte uzębienie,
- brak stymulacji pracy żuchwy,
- wady zgryzu,
- nadwrażliwość jamy ustnej,
- infantylne połykanie.